W poszukiwaniu alternatywnych metod reklamowania sklepu internetowego postanowiłem testowo wypróbować produkt AdTaily. Sklep z branży oświetleniowej, średnio wypozycjonowany, posiadający kampanie Adwords i re marketingu.

Czym jest AdTaily ?

AdTaily to sieć reklamy kontekstowej dająca możliwość prowadzenia kampanii w dwóch modelach: płatności za okres wyświetlania (dniówki) oraz za kliknięcia. Użytkownik może zakupić na ok. 20 tys. stron, w tym na wielu serwisach premium, jak np. wyborcza.biz czy JoeMonster. W przypadku kampanii CPC można skorzystać z targetowania po branży i geotargetowania na wybrany obszar geograficzny. Jak wynika ze strony internetowej www.adtaily.pl, z siecią współpracują znane marki – przykładem może być Monnari i CoKupić.pl, co pokazuje, że reklama w AdTaily może być skuteczna. Czy jest tak w rzeczywistości?

Gdzie wyświetlane były reklamy i jak wyglądała statystyka od strony AT

Test, w zasadzie kilkudniowy, miał na celu porównanie kampanii Adwords (tekstowe oraz re marketingowe) w zestawienia z AdTaily. Reklamy były wyświetlane w postaci boksu 125×125 pikseli.

AdTaily zajęło się całkowitym przygotowaniem kampanii – stworzyło ciekawe, dobrze wyglądające kreacje, rozdzieliło budżet na różne działania (AdTaily, retargeting) i ustawiło kampanie.  AdTaily również samo optymalizowało kampanię – wybierało odpowiednie branże, gdzie reklamy się wyświetlały. Właściwie, nie trzeba było nic robić, tylko czekać na wyniki.

Poza zwykłą kampanią displayową, AdTaily uruchomiło także retargeting – użytkownik zaczął być „śledzony” i zaczęto mu wyświetlać reklamy artykułów oświetleniowych z większą częstotliwością, jeśli tylko wcześniej był na stronie.

wydawcy_adtaily

 

Reklamy wyglądały mniej więcej tak:

wiget_adtaily_z_retargetingiem

 

Wyniki jakie otrzymano ? źródło panel AdTaily:

wyniki_kampanii_bez_retargetingu

Kampania wyświetlana była na ok. 170 serwisach, ruch był generowany głównie przez strony internetowe należące do grupy Agora.  CTRy na większości największych serwisów były podobne – ok. 0,03%, najlepiej kampania spisywała się na MetroMSN i serwisie gospodarczym Gazety, zdecydowanie najsłabiej na Plotku (CTR zaledwie 0.009%). Wygląda na to, że przeglądający Plotka nie są zbytnio zainteresowani artykułami oświetleniowymi.

Porównanie Adwords vs AdTaily

Wykres przedstawia Analyticsa w dniach 23.05 ? 3.06 (nazwy kampanii ukryte).

adtaily-vs-adwords

Porównanie kwot wydanych w zadanym czasie oraz wyliczone CPC:

adtaily-statystyki

 

Liczba wizyt z AdTaily i Adwords jest podobna, więc jest to dobry materiał do małej analizy. Na pierwszy rzut oka widać, że jakość ruchu jest dość podobna, z niewielką przewagą AdWords. Użytkownicy z tego źródła spędzili w sklepie więcej czasu i przejrzeli więcej podstron. Niewątpliwą zaletą AdTaily jest jednak to, że na kreacjach można pokazać już konkretny produkt, co w dużym stopniu może przełożyć się na konkretne konwersje. Koszt kliknięcia w AdTaily był nieco niższy niż w AdWords. To wszystko pokazuje, że AdTaily może być bardzo dobrą opcją na kampanie wspierające. A jeszcze dodając fakt, że to moja pierwsza przygoda z AdTaily i kampania nie była jeszcze idealnie zoptymalizowana, to wyniki w przyszłości mogą być jeszcze lepsze.

Inną sprawą jest retargeting – wyniki w tabelce znacznie się różnią, z pozoru na niekorzyść tego działania. Warto jednak pamiętać, że użytkownicy, którzy klikają w reklamy retargetowane, to często użytkownicy, którzy bardzo dobrze konwertują.

Nie można przedstawić konwersji ponieważ sklep nie umożliwia takiego pomiaru (brak implementacji wszystkich funkcjonalności GA) ? z drugiej strony klient nie stwierdził wzmożonego zainteresowania ? prawdopodobnie było to spowodowane ?długim weekendem?.

Test zostanie powtórzony w innym dogodnym czasie.

Wyjaśnienia:

Skąd różnice pomiędzy AdTaily (711 klików wg GA) oraz wynikami na wykresie z systemu Agory (999 klików):

1. Analytics nie jest do końca dokładny – podobne różnice (ok.20%) pojawiają się nie tylko w module zliczania kliknięć AdTaily, ale także w innych systemach, z których korzystamy (np. Tradedoubler).

2. Co innego to kliknięcie, co innego odsłona – użytkownik może kliknąć, ale nie wejść na stronę – może zatrzymać w trakcie ładowania, może mieć włączoną blokadę nowych okien w przeglądarce, itp.

Ważne: reklamą AdTaily zarządzała grupa pracowników AdTaily a nie Ja osobiście – była to dedykowana usługa 🙂

 

 

Paweł Gontarek

Paweł Gontarek

Paweł Gontarek - Zgred - pasjonat SEO, staram się zrozumieć czym jest i jak działa SEM oraz UX.

Statystyki indeksowania w Google Search Console

Jeśli analizujesz widoczność strony w Google, to nie pomijaj danych z Google Search Console. W GSC Sprawdzisz, jakie...

WIĘCEJ

Konferencje SEO w Polsce w 2022 roku

Nadchodzące konferencje SEO w Polsce w 2022 roku będą świetną okazją do spotkania się z innymi seowczyniami i...

WIĘCEJ

Ile kosztuje pozycjonowanie, a ile kosztuje SEO?

O tym, jak ważne jest pozycjonowanie, wie dziś niemal każdy właściciel serwisu i sklepu internetowego. Bez pozycjonowania, strona...

WIĘCEJ

Komentarze

  1. A konwersji nie śledzisz czy nie mogłeś pokazać ? W sumie to powinna być najważniejsza kwestia podczas analizy 🙂

  2. Moje doświadczenia z AdTaily są bardzo słabe. Mimo reklamowania się w serwisach tematycznych zawsze bardzo mało ludzi klikało w reklamy nie mówiąc już o konwersjach, które zawsze mierze.

    Dziwi mnie jednak, że nie skorzystałeś z reklam na Facebooku bo jest spory zasięg i moim zdaniem konwersje też sensowne.

  3. Ciekawe na plus AdTaily zaliczył bym przygotowanie całej mini kampanii 🙂 dobre CPC tylko brakuje konwersji najlepiej jak by taka kampania zaczęła się w niedzielę około 17 i trwała by do środy w trakcie weekendów ludzie nie kupują raczej przeglądają. Ale dzięki za analizę coś czuje że skorzystam choć 2 lata temu się sparzyłem na AdTaily.

    A właśnie czy ktoś ma jakieś doświadczenie z reklamą na FB ja kiedyś chciałem nagonić fanów na fanpage i koszty były makabryczne coś 1 zł za jeden klik na szczęście miałem jakiś voucher i nie kosztowała mnie to zbyt wiele.

  4. Przydalby sie kiedys dla porownania test mystery shopping. Swoja droga to bylby dobry artykul czy, a jesli tak jak sie roznia wyniki przy kampani, w ktorej AdTaily nie wie, ze za jej ocene wezmie sie ktos znany w branzy.

    • Paweł,
      1. Remarketing – coś masz tam nie tak – % nowych userow=77% – dla userow, którzy przecież już byli na stronie (skoro idą z remarketingu).
      2. Koszty remarketingu – skoro są znacząco wyższe, niż standardowe kampanie AdWords, to wiedz, że coś jest nie tak – np. jest za dużo wyświetleń reklamy na usera/dzień/grupę/kampanię
      3. Wybrałeś format Adw 125×125 ze względu na porównanie z adtaily? To słaby format w adwordsie, mało reprezentatywny
      3. Konwersja i zainteresowanie – raczej trudno przy tak małej kampanii to właściwie ocenić biorąc pod uwagę:
      a) 30-dniowe okienko konwersji
      b) ścieżki wielokanałowe
      ..no chyba, że konwertuje połowa użytkowników;)

  5. Ciekaw jestem, czy cała konwersja wygenerowana z AdTaily pochodziła od ich pracowników, bo wiedzieli, że Zgred nabazgra coś tam o nich…

  6. Dość słabo wyszedł ten remarketing z AdWords, chyba nie zrobili jednego banera?:) było coś więcej? Listy remarketingowe warto rozdzielić na różne kategorie i przygotować różne kreacje. Co do AdTaily, można sobie podarować, robiłem tam kiedyś kampanię i AdWords zdecydowanie ma większy potencjał. A może dniówka na stronie głównej Onetu i już będzie ruch jak marzenie? Tylko 100 k trzeba znaleźć w kieszeni;) pozdrawiam

  7. Ja korzystałem z AdTaily tylko jako wydawca i nie byłem zadowolony. Program ten przynosił bardzo niskie zyski. Szczególnie denerwujące jest to, że dana firma może prowadzić kampanię wizerunkową korzystać z AdTaily, ale w modelu CPC, co może nawet doprowadzić do tego, że nic się nie zarobi, bo płatne są tylko kliknięcia, ale produkt/y były prezentowane we wszystkich boxach na reklamy. Oczywiście wiem, że można takie reklamy wyłączyć, ale nie zawsze można to zrobić, bo czasami są to jedyne zyski, jeżeli nikt nie kupi reklamy za dzień wyświetlania.

  8. Paweł, wielkie dzięki, za wpis na nasz temat.

    Generalnie jakość naszego ruchu jest dla nas najważniejsza, ponieważ tylko on daje w efekcie powracających klientów. Sporo ostatnio działamy z agencjami SEM/ SEO i częścią realizowanych dla nich kampanii jest spory rabat w zamian za dostęp do GA gdzie porównujemy jakość ruchu. Mogę powiedzieć, że przy odpowiednim podejściu do kampanii jest on dobry. W 25% przypadków lepszy niż Adwords, w 40% przypadków gorszy. Generalnie porównywalny. Zresztą, świadczą o tym stałe kampanie prowadzone u nas od miesięcy przez własnie CoKupić, Ceneo, Agito i wiele innych znanych firm ecommerce które raczej nie wydają pieniędzy jeśli im się to nie opłaca 🙂

    A co do „mystery shopping” to proponuję skorzystać samemu i skontaktować się z naszym działem sprzedaży. Kazdego klienta staramy się traktować tak by do nas wrócił bez znaczenia czy ma poczytnego bloga czy nie 🙂

    • Cześć!

      Jeśli prowadzimy jakąś kampanię całościowo dla klienta, często sami tworzymy kreacje. Większość klientów (szczególnie w przypadku mniejszych kampanii) wysyła nam swoje. Kwestia dogadania

  9. Igor, co do kreacji to co prawda Paweł dostarczył swoje ale chętnie bierzemy to na siebie. nasza format jest specyficzny i po prostu wiemy jak je zrobić żeby były skuteczne. w zasadzie nie mamy określonego minimalnego budżetu – przez nasz self service można zamówić kampanie już od stu złotych w cpc.

  10. Co to za porównanie Google z sieciówką, o której krążą już legendy wśród wydawców. Co do Adtaily mam złe doświadczenia. Mogę wypowiedzieć się jako wydawca. Przez całe lata Adtaily generowało bliskie zeru przychody z reklam mimo milionów odsłon widżetu. Po podniesieniu ruchu serwisu nastąpiło nagłe wyłączenie reklam CPC bez powiadomienia, po tygodniu prośba o wyjaśnienie i enigmatyczny komunikat, że dział IT odnotował „niską jakość ruchu”, zasłanianie się tajemnicą systemu bezpieczeństwa. Sprawdziłem natychmiast opinie w sieci i wyszukiwarki znajdują dziesiątki podobnych przypadków wydawców, którzy byli w sieci AdTaily mile widziani, póki ich przychody były niskie. Dodatkowo system jest tak nieczytelny dla wydawcy, że generalnie nigdy nie wiadomo, jaki przychód, jaka prowizja, ile potrąci AdTaily, albo kiedy uzna, że wcale nie zapłaci. Próbowałem zwrócić im uwagę na brak przejrzystości i fatalną opinię, jaka nabiera coraz większego zasięgu. Zero zainteresowania – automat. Odradzam.

  11. Witam,

    Skozystalem z ich uslug w promocji (podwojenie budzetu)

    Przygotowali przykladowe grafiki, moim zdaniem srednie ale nie o to chodzi.

    Z google anatitycs wyszlo mi ok 1000 odslon, wedlug nich bylo 2000 i budzet dobiegl konca.
    Wiekszosc odwiedzic trawa srednio 0:00 sec badz <0,5sec

    W odpowiedzi otrzymalem info, ze analitycs ma taki margines bledu.

    Spotkaliscie sie z taka sytuacja? ( blednego naliczania klikow )

    Pozdrawiam
    Adam

  12. Ja osobiście nie przepadam za AdTaily, które wg. mnie prezentuje na prawdę niski poziom i na pewno nie jest opłacalne dla wydawców, dla reklamodawców średnio. Nie polecam bo to marnowanie pieniędzy w błoto. Są przeciętniakami i tyle, ale jeśli ktoś chce wypróbować na własnej skórze to proszę bardzo 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Klikając przycisk “Opublikuj komentarz” potwierdzasz, że zapoznałeś się z Regulaminem i akceptujesz jego postanowienia. Będziemy przetwarzać Twoje dane podane w formularzu w celu publikacji komentarza w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest SEMGENCE Sp. z o.o. Szczegółowe informacje znajdziesz w naszej Polityce prywatności.

Kategorie

Najnowsze komentarze

Popularne artykuły